Małe pudełeczka, które zmieszczą się w dłoni, które można zabrać ze sobą wszędzie i zawsze, np. schowane do kieszeni.
Pomysł polega na tym, aby dać dzieciom coś, co przypomni im, wzmocni, w momentach kiedy pojawią się nieprzyjemne emocje, myśli. Taką “przypominajkę”. Choć z opowieści dzieci wiem, że to nawet nie o to pudełeczko chodzi, ani o jego zawartość. Lecz o fakt, że mają coś, co daje im poczucie komfortu, przypomina, że emocje są ulotne, zmieniają się, każdy ich doświadcza.
__________________________
Potrzebujecie:
- pudełka od zapełek
- klej, nożyczki
- białe kartki, najlepiej z bloku technicznego
- kredki, mazaki, ołówki
Należy wyciąć małe karteczki, tak aby zmieściły się do środka oraz pasek, który będzie “okładką” naszego pudełka.
Najczęściej mam to przygotowane już wcześniej, choć część dzieci chce zrobić to sama, więc oczywiście im na to pozwalam.
Na “okładce” dziecko pisze, rysuje: “myśl” lub “emocję”, która najcześciej pojawia się i sprawia mu trudność, blokuje, utrudnia funkcjonowanie. Coś, co go martwi, denerwuje, złości, coś, czego się boi.
Na małej karteczce, którą wklejamy do środka, dziecko pisze lub rysuje coś, co pomaga, kiedy trudne dla niego emocje lub myśli się pojawią ( jest to okazja do rozmowy o sposobach radzenia sobie z trudnościami, emocjami).
Czasami dzieci proszą, aby napisać za nie, ponieważ na karteczkach jest mało miejsca. Czasami piszą również na “ściankach” pudełka.
I już 🙂
Wykorzystywałam ten pomysł z dziećmi w wieku szkolnym, zarówno na zajęciach indywidualnych, jak i grupowych. Myślę, że możecie zrobić je również w domu ze swoimi dziećmi – będzie to świetna okazja do rozmowy o emocjach, ich przeżywania, sposobach radzenia sobie z nimi.