” Nerw błędny znajduje się w centrum wszystkich aspektów życia. Umożliwia nam głębokie odprężenie, a także natychmiastową reakcję w sytuacji zagrożenia życia. W przypadku wielu zaburzeń może być zarówno przyczyną, jak i rozwiązaniem. Co więcej, pozwala nam także tworzyć głębokie, osobiste więzi z innymi oraz z naszym środowiskiem.” doktor Benjami Shield
W Teorii Poliwagalnej zakochałam się ponad trzy lata temu. Aktualnie nie wyobrażam sobie bez niej mojego zawodowego życia. Czerpię z niej w pracy konsultacyjnej z rodzicami, na warsztatach, w pracy z dziećmi i młodzieżą. Wspiera mnie również w życiu pozazawodowym. Soczewki Teorii Poliwagalnej towarzyszą mi każdego dnia, w dużej mierze to “ona” była inspiracją to stworzenia (Nie) zwykłego dziennika. Czasami zastanawiam się jak mogłam żyć i pracować bez znajomości Teorii Poliwagalnej.
W języku polskim na chwilę obecną dostępne są trzy książki dotyczące Teorii Poliwagalnej. Jedną z niech jest “Terapeutyczna moc nerwu błędnego” S. Rosenberg, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagielońskiego. To, co ją wyróżnia, to fakt, że została napisana przez specjalistę terapii czaszkowo – krzyżowej, który od ponad 45 lat zajmuje się różnymi formami terapii ciała. Pokazuje zatem nieco inną perspektywę.
Dla mnie osobiście książka jest niezmiernie ciekawa, stanowi uzupełnienie, w pewnych obszarach dojaśnienie tego, co czytałam już wcześniej w innych publikacjach. Przede wszystkim jednak ma wymiar praktyczny. Autor bazując na własnym długoletnim doświadczeniu, dzieli się z czytelnikiem wiedzą na temat zastosowania Teorii Poliwagalnej w swojej pracy, podkreślając, jak ważny jest stan zaangażowania społecznego u pacjentów, bez względu na dolegliwości i schorzenia, z którymi przychodzą. Trudno sobie wyobrazić, aby jakakolwiek terapia bądź metoda leczenia była w pełni skuteczna, kiedy klient jest w zamrożeniu bądź stanie ogromnego stresu. Według autora u podstaw wielu schorzeń zarówno fizjologicznych, jak i behawioralnych utrudniających funkcjonowanie leżą nieprawidłowości w działaniu nerwu błędnego. A poprawienie funkcjonowania części brzusznej nerwu błędnego może spowodować zmniejszenie dolegliwości, poprawę jakości życia. Nie namawia przy tym do rezygnacji z leków, innych form leczenia, proponuje i zachęca do przykładania większej wagi do funkcjonowania autonomicznego układu nerwowego i jego wpływu na wiele aspektów życia.
Książka dzieli się na dwie części.
Część pierwsza to gratka dla wszystkich tych ( i ja się do nich zaliczam :)), którzy uwielbiają czytać o autonomicznym układzie nerwowym, jego wpływie na nasze samopoczucie i funkcjonowanie. W dokładny, a zarazem przystępny sposób opisane jest pięć nerwów czaszkowych, których działanie niezbędne jest do osiągnięcia stanu zaangażowania społecznego ( przekładając na język stref regulacji – do przebywania w zielonej strefie, gdzie możemy wchodzić i czerpać z relacji z innym, rozwijać się, uczyć, podejmować decyzje, planować). Znajdziecie tam również informacje na temat rozumienia sposobu działania “starego” modelu AUN oraz tego, jak jego funkcjonowanie rozumiemy przez pryzmat Teorii Poliwagalnej i 3 obwodów neuronalnych, z których się składa.
Mam dużo wdzięczność za to, że autor wspomina także o dwóch stanach hybrydowych: pobudzenia bez strachu – w którym reakcja “walki lub ucieczki” ( strefa czerwona) łączy się ze poczuciem bezpieczeństwa, czyli stanem zaangażowania społecznego ( strefa zielona) oraz unieruchomienia bez strachu – kiedy aktywna jest zarówno część grzbietowa nerwu błędnego ( strefa niebieska) , jak i część brzuszna ( strefa zielona) . Daje nam to łącznie pięć możliwych stanów AUN.
W części pierwszej przeczytacie również na temat:
- stresu i jego rozumienia z perspektywy opisywanej teorii,
- neurocepcji i błędnej neurocepcji
- wykorzystania wiedzy na temat działania nerwu błędnego w kontakcie z klientami,
- problemów somatopsychologicznych: ataki lęku i paniki, fobie, zachowania antyspołeczne i przemoc domowa, PTSD, depresja, ADHD,
- cały rozdział – dotyczący autyzmu i spojrzenia na niego z perspektywy Teorii Poliwagalnej,
“Pacjenci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu często znajdują się w chronicznym stanie “walcz lub uciekaj” lub w stanie wycofania związanym z aktywnością części grzbietowej nerwu błędnego. Czasami bez żadnego wyraźnego powodu przechodzą nagle z jednego stanu do drugiego, co zupełnie zaskakuje ich opiekunów”
Część druga to dawka praktyki, czyli ćwiczeń przywracających stan zaangażowania społecznego. Co ważne, proponowanych aktywności może spróbować każdy i wykonywać je praktycznie zawsze, kiedy czuje taką potrzebę. Wspierają w przechodzeniu z aktywności pnia współczulnego ( walka lub ucieczka) lub aktywności części grzbietowej nerwu błędnego ( zamieranie) do stanu zaangażowania społecznego. Można wykonywać je samemu, można zaproponować klientowi. Dla mnie ta część jest szczególnie cenna, gdyż sama zarówno w na codzień, jak i w pracy korzystam z różnego rodzaju aktywności z ciała i dla ciała, takich, które pozwalają powrócić do tu i teraz, obniżyć napięcie, uspokoić kłębiące się w głowie myśli. Stąd ćwiczenia zaproponowane w książce, wspierające powrót do zielonej strefy ( wyciszenie rekacji stresowych bądź tych, które powodują wycofanie,) trafiają do specjalnej przegródki w mojej terapeutycznej skrzynce z narzędziami.